To teraz może temat: chłopaki. Ale nie ci fajni, ci upierdliwi. Na pewno zdarzyło wam się, że jakiś palant się wam narzucał i nie było sposobu, żeby go spławić. Właśnie przeżywam to samo. Pewien gość chodzi ze mną do klasy, sięga mi do "biustu" i wypisuje sms-y. To, że się zgodziłam i dałam mu swój nr to jeden z moich największych błędów. Teraz zwracam się do chłopaków (jeżeli jacyś czytają mojego bloga :P): czy któryś z was napisałby dziewczynie 6 sms-ów w ciągu jednego dnia, jeśli dziewczyna by na żadnego nie odpisywała??? Nie odpisywałam, bo nie miałam kasy na koncie, a już wcześniej pisałam mu, że mam mało. Ale ten tępak oczywiście nie skojarzył. A od września będę widziała go CODZIENNIE. Co mam zrobić: powiedzieć mu wprost, że nic z tego nie będzie, czy po prostu być miła i cały czas dawać mu nadzieję? Ja już nie wiem
A drugi temacik: teraz zaczęłam się zastanawiać do czego służą zaczepki na fb. Chyba niektórym sprawia frajdę ciągłe zaczepianie, odpowiadanie i tak w kółko. Nie wiem co w tym fajnego.
Pościk bez zdjęcia jest postem straconym, więc... moje oczko <3
Podoba się?
Pzdr /B.
Ja bym powiedzała wprost że nic nie będzie..
OdpowiedzUsuńObserwujemy może ?
Zobaczę, jak on się będzie zachowywał. To ja Cię dodaję, a ty mnie :)
UsuńFajne oko :-)) Jaki masz kolor oczu ?
OdpowiedzUsuńRano bardziej niebieski, w ciągu dnia szary, a pod wieczór zielony. Wiem, trochę dziwne :) Dzięki za obs. ^^
UsuńHahah, też mam ciężki do określenia kolor oczu, tak samo jak Ty - zielono/szaro/niebieski :3
Usuń