Jestem nastolatką. Niezbyt przeciętną... Mam 14 lat. Chodzę do dość
kujońskiej szkoły, chociaż sama nie jestem kujonem. Nienawidzę się
uczyć, ale znam osoby, które lubią. Jak można lubić się uczyć??? Ale
dobra, jak sobie chcą. Moja wychowawczyni wygląda jak czarownica, w
klasie są 23 dziewczyny i TYLKO 6 chłopaków. Jeszcze na to
beznadziejnych. Zero poczucia humoru, zero luzu. Masakra. Moja szkoła
jest połączona z liceum, więc mam na co popatrzeć, ale jaki
osiemnastolatek spojrzy na gimnazjalistkę?? Zresztą samo "patrzenie" nie
wystarcza. Mam dwie przyjaciółki, parę koleżanek i kolegów. Osobą, której mogę wszystko powiedzieć jest moja mama.
Większość nastolatków narzeka na swoich rodziców, a ja nie mam powodów
do narzekania. Na moim blogu będę pisać o codzienności, która jest dość
ciekawa, ale byłaby ciekawsza, gdyby nie uczenie sie :/ No ale szkoła to
szkoła, trzeba to przeżyć i już. A mój charakter, hmm... Mam
"specyficzne" poczucie humoru, jestem raczej realistką, chociaż lubię sb
pomarzyć, nie boję się wyzwań. Jak zwykle się rozpisałam, a to dopiero
pierwszy post o.O
Polecam też mojego drugiego bloga o paznokciach: http://paznokciekolorowepastelowe.blogspot.com/
Do... napisania! :)
/B.
Polecam też mojego drugiego bloga o paznokciach: http://paznokciekolorowepastelowe.blogspot.com/
Do... napisania! :)
/B.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze :) Wszelka wymiana poglądów mile widziana ^^ Jeżeli chcecie - zadawajcie pytania, na każde odpowiem na swoim blogu. Na reklamowanie macie kartę SPAM. Linki do blogów zostawiajcie tam.
Pzdr
Budinum :}