niedziela, 4 listopada 2012

Must Be The Music

Chyba nic z tego jednak nie wyjdzie, bo... TERMIN MI NIE PASUJE!!! Czy ja zawsze muszę mieć pod górkę??? Ewentualnie mogę pojechać do Warszawy, ale sama nie wiem. Wydaje mi się, że to nie ma sensu. W końcu chcę się tylko sprawdzić, nie będę robić nie wiadomo czego. Poradzę się jeszcze Niki.
Oglądacie finał? Moja trójka? Hmm... Tune, Michał Łoniewski, Maciej Krystkowiak, Piotr Kita.
Łojoj, wyszła czwórka. Nie wiem, na którego gitarzystę się zdecydować.
A wasze typy?

Buutyyyy!!!

Hejka ^^
Obiecałam, że wstawię zdjęcia moich nabytków, a dokładniej butów.
Para nr 1 - tramposzki
Jak wiecie, nie byłam przekonana do trampek. Nie mogłam znaleźć żadnych fajnych adidasów lub innych, nieeleganckich butów. Stwierdziłam więc, że czas kupić trampki. Zwykłe, czarne, bo mam fioła na punkcie dopasowania kolorów. Innym to pasuje, jak założą żółte trampki, czerwone rurki i niebieską bluzkę, a mi nie!!! Ale nic na to nie poradzę. 



Teraz czas na halówki. Czarno-złote nike, baaardzo wygodne. Sorry, że zdj z wystawy ;)




Na koniec: obcasik. Nie za duży, ale dodaje uroku i wyszczupla ^^ To zdjęcie nie daje takiego efektu, ale w rzeczywistości te buty wyglądają o wiele lepiej i są oczywiście wygodne. Na początku bolała trochę nóżka, a dokładniej tzw "poduszki", ale teraz żadnego bólu nie czuję :D


Oglądam teraz "Must be the music" i wiecie co? WYBIERAM SIĘ NA JEDEN Z NASTĘPNYCH PRECASTINGÓW. Jednym z powodów jest to, że organizowany jest w moim mieście. Nie chcę tam być w tv i wgl. Chcę się sprawdzić. Czy to się ludziom podoba, nie mówiąc oczywiście o profesjonalistach.
Szczerze mówiąc, nie chciałabym nawet być w tv, ale muszę być na to przygotowana. Chociaż wątpię, że przejdę. Wiecie dokładnie na jakich zasadach to się odbywa? Jeśli tak, proszę, piszcie w komentarzach :)

sobota, 3 listopada 2012

Kociaszki

Siemka :***
Sorka, będę teraz rzadziej pisała, bo zaczęłooooo sie. Konkuuursy przedmiotowe. Mam z 1,5 tygodnia do geografii, na której najbardziej mi zależy i wypada się co nieco pouczyć. Najgorsze jest to, że nie wiadomo z czego. Ci idioci z kuratorium mogą zrobić ze wszystkiego. Przecież nie jestem w stanie nauczyć się każdego szczegółu o każdym kontynencie.
Ale może o czymś przyjemniejszym.
Niedługo WYMIANA!!! 27 listopada jadę do Francji do Angers i będę mieszkać u jakiejś rodziny i gadać OCZYWIŚCIE po francusku. W marcu tego roku ja przyjmowałam Francuskę i gadałam z nią po angielsku, ale teraz "bliższy" mi jest francuski. Nie mogę się doczekać. Chciałabym być w jednym domu z jedną z moich przyjaciółek, ale nie wiem, czy się uda. Bym się czuła swobodniej.
Jadą też dwie takie straasznie wkurzające dziewczyny, ale przeżyję i około 20 osób z liceum. Może ich trochę lepiej poznamy, w końcu około doba razem w autokarze :D 
NO MUSI BYĆ ŚWIETNIE!!!!
W szkole, z chłopakami nic się ciekawego nie dzieje. W sobotę idziemy na kręgle: Nika, Olcia, kolega z klasy z takim jednym (podobno fajny :P) i ja.
A 16.11 (jak podejrzewam wiele osób) idę na "Zmierzch: Przed Świtem cz. 2" z przyjaciółką, którą znam od początku przedszkola. W sp się na mnie obraziła na PÓŁ ROKU, bo poszłam do innej klasy i od tamtej pory już nie przyjaźnimy się tak bardzo. Ale ja ją lubię i na jakieś fajne filmy do kina idę zawsze z nią ;)
Na Wszystkich Świętych wyjechałam. Jak na cmentarzu ksiądz święcił i coś gadał, z tyłu stał taki gościu, mniej więcej w moim wieku. Ale się perfidnie gapił. Może nie był jakiś zabójczo przystojny, ale miło się robi.
Ostatnio kupiłam sb 2 pary butów i dostałam jedną na w-f. Zrobiłam zdjęcia, ale mam na innym kompie, więc wstawię kiedy indziej.
I kilka zdjęć kociaków:








:*********************************